Ks. Tadeusz Roman Guzenda

Włocławski Słownik Biograficzny, pod red. S. Kunikowski, tom 6, s. 42-44.

(1905-1989), ksiądz, wychowanek, a potem wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, członek kapituły katedralnej, dyrygent chórów katedralnych.

 

Urodził się 18 IX 1905 r. w Pabianicach, woj. łódzkie jako syn Ignacego i Marianny z d. Olszewskiej. W 1920 r. został przyjęty do klasy drugiej Gimnazjum Państwowe- go Ziemi Kujawskiej, gdzie 27 V 1927 r. przed Państwową Komisją Egzaminacyjną zdał egzamin dojrzałości o profilu humanistycznym. W tymże roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie odbył pięcioletnie studia filozoficzno-teologiczne, a na ich zakończenie napisał pracę dyplomową na temat: „Nauka badaczy biblijnych o nieśmiertelności duszy w świetle egzegezy katolickiej". Śpiewu uczyli go znani muzykolodzy włocławscy-ks. Andrzej Nodzyński i ks. Zygmunt Olszewski. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk biskupa Karola Radońskiego 19 VI 1932 r. w katedrze włocławskiej.

Po święceniach został skierowany (1 IX 1932) do pracy duszpasterskiej w parafii Lubanie, jako wikariusz i nieetatowy prefekt w publicznej szkole powszechnej. Udzielał się również w Stowarzyszeniu Młodzieży Polskiej i Krucjacie Eucharystycznej. Z powodu słabego zdrowia od października 1933 r. uczył tylko dzieci ostatnich klas szkoły powszechnej. W 1934 r. został przeniesiony do Włocławka i 1 VIII tr. został mianowany prefektem etatowym w tutejszych publicznych szkołach powszechnych. W 1935 r. (31 VIII) został zwolniony z funkcji prefekta i udał się na studia muzyki i śpiewu kościelnego do Ratyzbony (Regensburga), w Niemczech, która wtedy stanowiła centrum odradzającej się muzyki kościelnej. 

Studiowanie teorii muzyki sprawiało mu pewne trudności ze względu na niewystarczającą znajomość języka. Z sentymentem wspominał natomiast bardzo mu życzliwego dyrektora szkoły muzycznej, Karola Thiela (z pochodzenia Ślązaka, który znał osobiście takich muzyków polskich, jak: A. Chlondowski, W. Gieburowski, L. Moczyński ten ostatni, kapłan włocławski, był jego uczniem). Po pomyślnym skończeniu studiów wrócił do Włocławka i 1 IX 1938 r. został mianowany profesorem Wyższego Seminarium Duchownego i dyrektorem chórów katedralnych.

Lata II wojny światowej przeżył w Karczewie k. Warszawy. Zameldowany był także przez niemieckie władze okupacyjne w Warszawie przy ul. Żelaznej 30 (kenkarta nr 141030 wydana w Warszawie 23 VII 1942 r.). Pomagał w pracy duszpasterskiej; często przebywał w domu im. ks. Boduena przy ul. Nowogrodzkiej 75.

Po wojnie, zapewne w czerwcu 1945 r., powrócił do Włocławka, do Seminarium Duchownego, i podjął wykłady śpiewu kościelnego oraz funkcję dyrygenta chórów katedralnych.

Jako profesor ks. Guzenda był bardzo wymagający. Żądał pracy i wyników na miarę możliwości uczniów. Sam też dawał przykład pracowitości. Nauka śpiewu w jego wydaniu to teoria i ćwiczenia. Teoria polegała na opowiadaniu o muzyce i śpiewie, zwłaszcza gregoriańskim, który uważał za najdoskonalszy wykwit ducha religijnego, i mówił o nim zawsze z zachwytem. Ćwiczenia polegały przede wszystkim na śpiewie melodii gregoriańskich z Liber usualis. Uczył alumnów włocławskich modlić się słowami pieśni kościelnej, przede wszystkim liturgicznej, łacińskiej, ale doceniał również walor pieśni polskiej, także ludowej.

Oprócz tego pełnił szereg dodatkowych funkcji i obowiązków we Włocławku. W 1946 r. był prefektem III Gimnazjum Państwowego dla Dorosłych, do 22 III tr., kiedy to został zwolniony z tej funkcji i mianowany wicekustoszem (zastępcą proboszcza) bazyliki katedralnej we Włocławku; powierzono mu także zastępowanie ks. W. Szafrańskiego na stanowisku prefekta Państwowego Gimnazjum i Liceum im. Marii Konopnickiej we Włocławku. W tr. (18 VII) został mianowany spowiednikiem zwyczajnym sióstr zgromadzenia „Córki Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny" w Niższym Seminarium Duchownym (spełniał tę funkcję 6 lat). W 1951 r. (1 III) wyznaczono go na kapelana Sióstr Wspólnej Pracy przy Orlej. Od 1952 r. był członkiem Komisji Diecezjalnej- ds. śpiewu, muzyki i służby liturgicznej.

W 1972 r. (1 VIII), na własną prośbę, został zwolniony z dotychczasowych obowiązków i przeszedł emeryturę. Zamieszkał najpierw w prywatnym domu we Włocławku-Michelinie przy ul. Malinowej ob. ul. Miodowa 26), potem we Włocławku przy Kaszubskiej 11, wreszcie znowu w Michelinie przy Miodowej 26.

W uznaniu zasług dla diecezji otrzymał najpierw godność kanonika honorowego kapituły katedralnej we Włocławku (4 X 1958), a potem papieskiego szambelana honorowego (17 XI 1965).

Nie pozostawił po sobie żadnych kompozycji. Kiedy w wyniku reformy Soboru Watykańskiego II liturgii został wprowadzony język ojczysty, do polskich śpiewów mszalnych dostosowywał gregoriańskie melodie psalmów: i tak na przykład do dziś śpiewane są w diecezji włocławskiej melodie Chwała wysokości oraz Święty, oparte na psalmach gregoriańskich.

W prowadzonych przez siebie dwóch włocławskich chórach kościelnych: katedralnym i kleryckim, w Wyższym Seminarium Duchownym, dbał o wysoki poziom śpiewu i ambitny repertuar. Chór klerycki w okresie powojennym miał w swym repertuarze m.in. utwory kompozytorów obcych z różnych epok: Gallusa, H.L. Hasslera, uwielbianego przez siebie G.P. Palestriny, C. Cascioliniego, G. Martiniego, J. Schildknechta. Szczególny nacisk kładł jednak na wykonywanie przez chór klerycki utworów kompozytorów polskich różnych epok, m.in.: Wacława z Szamotuł, M. Gomółki, ks. G. Gorczyckiego, S. Moniuszki, ks. J. Surzyńskiego, F. Nowowiejskiego, ks. W. Swierczka, szczególnie cenionego przez siebie ks. A. Chlondowskiego, a także sobie współczesnych -ks. I.O. Mańskiego, A. Harasowskiego, ks. J. Furmanika. Bliższe więzy łączyły go z ks. Mańskim, który przysyłał mu swoje nowe utwory, a on włączał je do repertuaru prowadzonych przez siebie chórów, Świadectwem tych więzi jest także dedykowanie przez ks. Mańskiego kilku swoich opracowań muzycznych ks. Guzendzie jako „zasłużonemu krzewicielowi polskiej pieśni religijnej". Ze szczególnym poważaniem traktował w repertuarze swoich chórów utwory włocławskich kompozytorów kościelnych, księży: L. Moczyńskiego (1860-1914), A. Nodzyńskiego (1888-1939) i Z. Olszewskiego (1897-1942). Nie tylko starał się zebrać wszystkie, nawet najdrobniejsze ich kompozycje, ale przynajmniej najcenniejsze z nich przybliżać społeczności Włocławka, dlatego w programy uroczystych występów choru kleryckiego, a także chóru katedralnego niemal zawsze wplatał utwory tych kompozytorów.

Do końca żywo interesował się życiem muzycznym diecezji oraz, zorganizowanym w 1980 r. przez jego ucznia z czasów seminaryjnych, ks. Zbigniewa Szygendę, Diecezjalnym Studium Organistowskim, o którym od lat marzył, ale marzeń tych nie udało mu się zrealizować.

Ks. Guzenda, szczególnie będąc już na emeryturze, opiekował się w miarę możliwości swoimi biednymi, chorymi i samotnymi znajomymi z Włocławka. Starał się o lekarstwa, odwiedzał ich, odprawiał w ich domach Mszę świętą. Będąc wielbicielem wszelkiej sztuki, także tej najmniejszej, starał się śledzić wszystko, co ukazywało się z tej dziedziny, choćby to były najdrobniejsze obrazki lub pocztówki; to ostatnie zajęcie było obok muzyki drugą jego pasją. Mógł opowiadać o sztuce całymi godzinami, z wielkim przejęciem. Zbiorów swoich jednak nie zdążył uporządkować i po jego śmierci uległy one rozproszeniu.

Zmarł 10 VI 1989 r., przeżywszy 84 lata, w tym 57 lat w kapłaństwie. Został pochowany na cmentarzu komunalnym we Włocławku przy al. Chopina, w kwaterze kapłańskiej. Jego nazwisko figuruje w seminarium włocławskim na tablicy upamiętniającej zmarłych rektorów i profesorów. Kaplanem włocławskim był także starszy brat ks. Tadeusza, Karol Guzenda (ur. 14 VIII 1901 r.), uczeń Gimnazjum Ziemi Kujawskiej, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r., wychowanek włocławskiego seminarium duchownego, wyświęcony na kapłana 14 VI 1925 r. wieloletni prefekt i wikariusz włocławski, który po aresztowaniu przez Niemców w 1939 r., zginął w nie- znanych okolicznościach w 1945 r.

ADW, Akta personalne ks. T. Guzendy, b. sygn., k. nlb.; Schematyzmy diecezji włocławskiej 1928-1983;- Drewniak J., Kapłan- kompozytor. Dualizm powołania i twórczości ks. Idziego Ogierma- na Mańskiego (1900-1966), Warszawa 2007, s. 141, 152, 329, 376; Librowski S., Materiały, s. 266; Olejnik S., Wspomnienie [...],,,Kron. Diec. Włocł." 72(1989), s. 305-307; tenże, Takie to były czasy, tacy to byli ludzie. Karty dziennika, Wrocław 2009, s. 193; R., Ks. Tadeusz Roman Guzenda, „Kron. Diec. Włocł.", 72(1989), s. 303; Rulka K., Pięciu kolegów ze zdjęcia, „Przedświt" (WSD Włocławek), nr 25(1990), s. 14-15; [Rulka K.] KAZ, Rozśpiewany sługa Pana, Lad Boży" (Włocławek), 1995, nr 20(1 X), s. 6 (fot.); Szygenda Z., Wykładowcy muzyki i śpiewu, [w:] 425 lat Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, Profesorowie, s. 129-130.

 

Józef Nowak