Ks. Antoni Bogdański

Włocławski Słownik Biograficzny, pod red. S. Kunikowski, tom 1, s. 26-29

krypt.: X.A.B., A.B., B, A, Amicus, Bohdan, Teodor Prus

(1891-1938), ksiądz, profesor seminarium duchownego, pedagog, publicysta, społecznik, działacz harcerski.

Urodził się 14 IX 1891 r. w Maluszynie, wsi kościelnej koło Radomska, jako drugi z kolei syn Józefa i Antoniny z d. Krywult. Rodzice poznali się w Maluszynie, w majątku hr. Ostrowskich. Ojciec był wdowcem, pracował jak podaje we „Wspomnieniu o księdzu Antonim Bogdańskim" jego bratanica, Wiesława - jako lekarz w miejscowym szpitaliku, zbudowanym z jego inicjatywy; matka, osoba głęboko wierząca, była „kimś w rodzaju damy do towarzystwa hrabiny”. Elementarną naukę pobierał w szkółce gminnej w Maluszynie. W 1902 został przyjęty do pierwszej klasy Szkoły Realnej w Warszawie przy ul. Nowy Zjazd (później Złota 51), do szkoły tej uczęszczał przez trzy lata, w 1905 r. musiał ją jednak opuścić ze względu na udział w strajku szkolnym. Naukę kontynuował w gimnazjum filologicznym gen. Pawła Chrzanowskiego. Ukończywszy klasę piątą tegoż gimnazjum, w 1908 r wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku. Prawdopodobnie podjęcie przerwanej nauki w gimnazjum filologicznym, jak i wybór seminarium doradził mu ks. Franciszek Staliński, proboszcz z Maluszyna, absolwent włocławskiej uczelni. Włocławskie Seminarium Duchowne przeżywało wówczas, na początku XX w., okres swojej świetności, pracowali w nim wybitni wykładowcy, tacy jak choćby ówczesny rektor ks. Idzi Radziszewski, późniejszy współtwórca KUL, zwolennik nowoczesnych metod nauczania, poziom był więc wysoki.

Nie mamy bliższych informacji o kleryckich latach A. Bogdańskiego, ale zapewne wykorzystał on dobrze kilkuletni pobyt w tym środowisku i można przypuszczać, że ono w znacznym stopniu uformowało jego intelektualną i duchową postawę. Biografowie widzą w jego późniejszej działalności echo przykładów wykładowcy filozofii w seminarium, ks. Stanisława Gruchalskiego, szczególnie zainteresowanego sprawami duszpasterstwa, wojska, młodzieży, a także rozwijającego się już wówczas harcerstwa.

Tonsurę i mniejsze święcenia otrzymał w 1911 r., święcenia kapłańskie przyjął 28 III 1914 r. Jeszcze jako diakon został przez ówczesnego biskupa kujawsko-kaliskiego Stanisława Zdzitowieckiego skierowany na studia do Fryburga (Szwajcaria), które odbył w zakresie filozofii i wyższej teologii spekulatywnej na fakultecie teologicznym miejscowego uniwersytetu. Ukończył je „jako doctorandus, zdobywszy poprzednio magna cum laude dyplom bakalaureatu i licencjatu świętej Teologii”. W tym czasie Europę ogarnęła pożoga wojenna. Młody kapłan nie tylko studiował, ale również służył wychodźstwu polskiemu jako duszpasterz, pracując we Fryburgu, w Genewie i w innych ośrodkach polonijnych. Poznawał też ideę wspólnego życia duchowieństwa diecezjalnego, w celu budowania, głównie przez modlitwę i bliskość zamieszkania, jedności braterskiej, którą starał się przeszczepić na grunt polski, bo chociaż w kościele nie była nowością, w Polsce jeszcze jej praktycznie nie znano. Doświadczenie to wykorzystał w pełni, zakładając później (1919) Stowarzyszenie Charystów Diecezji Włocławskiej. Do odrodzonej już ojczyzny i do Włocławka w 1919 r. Z Włocławkiem związał kilka następnych lat swego życia. bardzo pracowitych, bogatych w wydarzenia. W tym czasie pełnił wiele funkcji, nie tylko kościelnych, zazwyczaj krótko, gdyż miał nieustanne problemy ze zdrowiem (postępująca gruźlica). Jeszcze w 1919 r. zatrudniono go jako wykładowcę w Seminarium Duchownym, prowadził wy kłady z teologii moralnej, liturgiki i katechetyki, został również wychowawcą pierwszego i drugiego kursu seminaryjnego, a następnie (do 1920) dyrektorem Niższego Seminarium Duchownego im. Piusa X. Do grona jego ówczesnych słuchaczy i wychowanków należał przybyły z Podlasia Stefan Wyszyński, przyszły Prymas Tysiąclecia. W 1920 został wikariuszem katedry i moderatorem Archikonfraterni Królowej Korony Polskiej (z funkcji moderatora zrezygnował w końcu 1921). Jednocześnie, od 1919 r., pracował jako wizytator szkół włocławskich, z tej funkcji w listopadzie 1921 r. złożył rezygnację, której jednak ordynariusz nie przyjął, więcej - biskup pomocniczy Wojciech Owczarek zaproponował jego kandydaturę do Rady Szkolnej Włocławskiej. Był również ksiądz Bogdański nauczycielem religii w szkołach średnich, zawodowych i powszechnych. Od 1921 r. pełnił funkcję prefekta w gimnazjum żeńskim (Gimnazjum Państwowe im. Marii Konopnickiej), a od 1922 r także, uzupełniając etat, w gimnazjum męskim (od XII 1922 oficjalna nazwa szkoły: Państwowe Gimnazjum Ziemi Kujawskiej). W czerwcu 1924 r., ze względu na przeciążenie obowiązkami i kłopoty ze zdrowiem (przeszedł poważną operację), musiał odejść, mimo protestów grona pedagogicznego, z gimnazjum żeńskiego; pozostał jednak prefektem w GZK. Angażował się również szerzej w życie miasta. W wyborach uzupełniających 5 III 1922 r. powołano go-z listy Centralnego Komitetu Narodowego -na zastępcę radnego Rady Miejskiej Włocławka, funkcję tę pełnił do 1926 r.

Szczególne miejsce w życiu księdza Bogdańskiego zajęło harcerstwo. Spotkał się z nim zapewne wcześniej, nim został kapłanem, jako uczeń, a następnie alumn w Seminarium Duchownym (być może pod wpływem wspomnianego już ks. S. Gruchalskiego); swoją wiedzę o skautingu mógł poszerzyć w czasie studiów w Szwajcarii. Stopniowo harcerstwo stało się jego idea, najważniejszym sposobem oddziaływania na młodzież, syntezą -tak uważał - najlepszych zasad i metod służących wychowaniu, które rozumiał jako proces zgodny z naturą człowieka, prowadzący do rozwoju osobowości i doskonalenia się. Człowiek powinien być, według niego, wszechstronnie przygotowany do życia, zarówno indywidualnego, jak i społecznego, wrażliwy, ale też zaradny, przedsiębiorczy, zahartowany. Tylko tak bowiem osiągnie szczęście i radość. Te zasady starał się wcielać w życie, pracując z włocławską młodzieżą. Bardzo aktywnie zaangażował się w organizację i rozwój harcerstwa we Włocławku i na Kujawach, w czerwcu 1921 r. został komendantem działającej na terenie kilku powiatów Włocławskiej Chorągwi Męskiej, pełnił jednocześnie obowiązki komendanta Włocławskiego Hufca Męskiego, kierownika kilku działów, członka różnych komisji i sekcji. Nie strudzenie dążył do zbudowania we Włocławku Domu Harcerza, który miał być prawdziwym ośrodkiem życia harcerskiego w regionie -niestety, idei tej nie udało się zrealizować. W lipcu 1924 r. na I Narodowym Zlocie Harcerskim przedstawił projekt tzw. wychowania puszczańskiego, polegającego na ścisłym kontakcie z naturą, osiąganym w prostym życiu obozowym. Projekt został przyjęty i jako oficjalny harcerski program zalecony do realizacji wszystkim polskim drużynom. Miesiąc później ksiądz Bogdański reprezentował Kujawy i Polskę na Międzynarodowym Zlocie Skautów w Kopenhadze, gdzie prawdopodobnie spotkał się z twórcą skautingu, brytyjskim gen. Robertem Baden-Powellem. W 1925 r. na V Walnym Zjeździe ZHP we Lwowie powołany został na stanowisko pierwszego w dziejach tej organizacji naczelnego kapelana. Funkcję tę pełnił do 1929 r. Kandydaturę jego wysunął episkopat Polski, jednak nie wszyscy biskupi przyjęli ją z zadowoleniem. Negatywną opinię wystawił ówczesny ordynariusz włocławski S. Zdzitowiecki (co wyraził w liście do kard. Aleksandra Kakowskiego z 22 IV 1926 r.) zwolnił jednak nominata z końcem roku szkolnego 1925/1926 ze stanowiska prefekta w GZK i pozwolił mu na stałe zamieszkanie w Warszawie, by mógł pełnić bez przeszkód swoją nową funkcję.

Wyjazd na stałe do Warszawy w 1926 r. kończy włocławski etap w biografii księdza Bogdańskiego („ze łzami w oczach odprowadzała go młodzież na dworzec kolejowy, żegnając wśród wiwatów i okrzyków na jego cześć”). Przez ponad 10 lat przebywał daleko od Kujaw. W Warszawie poza pracą w harcerstwie zajmował się publicystyką (publikował także wcześniej, pracując we Włocławku), pisał artykuły do czasopisma „Pro Christo”, w którym w latach 1927-1928 pełnił funkcję redaktora, w 1929 r. pracował w redakcji dziennika „Polska"; od września 1926 r. do 1928 r. uczył też religii w Szkole Panien Jadwig przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Z nieznanych bliżej powodów w styczniu 1929 r. zrezygnował z pracy w harcerstwie.

W 1930 r wyjechał do Stanów Zjednoczonych, tylko na sześć miesięcy, ponieważ nie odpowiadał mu - jak stwierdził klimat i „amerykański materializm”. Zatrzymał się w Waszyngtonie, korzystając z gościny księży marianów, z którymi nawiązał bliską współpracę, a być może nawet wstąpił do ich zgromadzenia. Nie przyjął natomiast proponowanego mu stanowiska w jednym z dzienników w Chicago. Niedługo po powrocie z USA (1931) przez krótki czas zastępował proboszcza w parafii Chruszczobród koło Zawiercia (diecezja częstochowska), a następnie, zapewne za namową biskupa sandomierskiego Bronisława Jasińskiego, z którym studiował we Fryburgu, przez 2,5 roku kierował parafią Sobótka, niedaleko Skarżyska-Kamiennej w Kieleckiem. Probostwo w Sobótce, gdzie, jak wyznał w jednym z listów, było mu dobrze z ludźmi, opuścił, bo został „odkomenderowany” na trudną, ze względu na rozpowszechniony w okolicy hoduryzm (wpływy Polskiego Narodowe go Kościoła Katolickiego, nazwa od jego organizatora i pierwszego biskupa, Franciszka Hodura), placówkę w Tarłowie, w pobliżu Ostrowca Świętokrzyskiego. Misje w stolicy „hoduryzmu”, prowadzone zresztą z niezłym rezultatem, przerwał w marcu 1935 dekret biskupa włocławskiego Karola Mieczysława Radońskiego, zgodnie z którym ksiądz Bogdański powrócił do macierzystej diecezji włocławskiej i został administratorem parafii Dąbrowa Wielka w dekanacie sieradzkim. Na tym stanowisku pozostał formalnie do 1937 r., jednak już w listopadzie 1936 r przeniesiono go do Włocławka, gdzie powierzono mu, zaledwie na kilka tygodni, obowiązki redaktora „Kroniki Diecezji Włocławskiej”. W połowie 1937 r. został proboszczem w Skulsku (ok. 30 km na północ od Konina, przy trasie do Inowrocławia). To probostwo okazało się ostatnią placówką w jego krótkim i niezwykle pracowitym życiu. Ciężko chory, zniszczony chorobą i cierpieniem do tego stopnia, że jak twierdzili świadkowie, m.in. Stefan Wyszyński, który jako młody jeszcze ksiądz odwiedził swego dawnego nauczyciela i wychowawcę niedługo przed jego śmiercią - trudno go było poznać.

Ksiądz Antoni Bogdański zmarł w Skulsku 13 VI 1938 r., w dniu wspomnienia swego patrona. Pochowany został (15 VI) na miejscowym cmentarzu parafialnym. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył ordynariusz włocławski bp K.M. Radoński, licznie przybyło duchowieństwo, delegacje harcerskie i państwowe, młodzież z całej Polski: „Tak żegnano wielkiego Polaka, kapłana i harcerza” W. Tomaszewski (Kaplan-harcerz, „Ład Boży”, pisał 1984, nr 3, s. 5).

Dorobek księdza Bogdańskiego jest olbrzymi. Współpracował z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży, z Polskim Czerwonym Krzyżem, z Ligą Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (i w ogóle z wojskiem); był kapelanem włocławskiego garnizonu. Pozostała też po nim niemała spuścizna publicystyczna, dziesiątki artykułów rozproszonych po rozmaitych czasopismach i kilka broszur. Utrzymywał kontakty z takimi periodykami, jak „Kronika Diecezji Włocławskiej”, „Pro Christo”, „Polska”, „Przegląd Katolicki”, „Polak-Katolik”, „Harcerstwo”. Był ceniony przez wiernych, szczególnie jako spowiednik, i bardzo lubiany, zwłaszcza przez młodzież, jednak jako osoba niewątpliwie nieprzeciętna, gruntownie wykształcona, o rozległych zainteresowaniach, twórcza, obdarzona twardym charakterem oraz wyraźną charyzmą - budził też kontrowersje i negatywne emocje, także w niektórych kręgach duchowieństwa. Nie doszedł do wysokich godności kościelnych, wyróżniony jednak został Orderem „Pro Ecclesia et Pontifice”, odznaczeniem papieskim „Benemerenti", Prezydent Rzeczy pospolitej wręczył mu Złoty Krzyż Zasługi; otrzymał Odznakę „Za zasługi dla Harcerstwa", a pośmiertnie, w 1999 r Krzyż Niezłomnych.

Po wojnie, ze względu na sytuację polityczną, postać księdza Bogdańskiego przez wiele lat pozostawała w cieniu. Dopiero w 1988 r., w 50. rocznicę śmierci pierwszego naczelnego kapelana ZHP, na jego grobie w Skulsku umieszczono krzyż harcerski, a we włocławskiej katedrze wmurowano poświęconą mu tablicę pamiątkową. W 1997 r. powstała Konińsko -Włocławska Seniorów ZHP, która za swego patrona przyjęła księdza harcmistrza Anto niego Bogdańskiego, a za siedzibę Skulsk, gdzie przy sanktuarium Matki Bożej Bolesnej zorganizowano specjalny ośrodek-miejsce pamięci harcerskiej.

Miał dwóch braci, starszego Józefa (pracował jako urzędnik w kopalni „Saturn", zm. w 1936) i młodszego Aleksandra (ochotnik w 1914 r., uczestnik bitwy warszawskiej w czasie wojny z bolszewikami, zginął we wrześniu 1939 r.; jego córka, Kalina, zginęła w powstaniu warszawskim); oprócz nich miał znacznie starsze rodzeństwo przyrodnie sześcioro dzieci ojca z pierwszego małżeństwa (jeden z synów mieszkał na Węgrzech). Bratankiem księdza Bogdańskiego jest Zbigniew Bogdański, warszawski aktor i reżyser.

ADW, Teczka personalna księdza Antoniego Bogdańskiego (pers. 11); -425 lat Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, s. 49-50, tu bibliografia przedmiotowa i podmiotowa dotycząca ks. A. Bogdańskiego (zestawił ks. K. Rulka); Koronowski M., Ksiądz Antoni Bogdański jako duszpasterz i publicysta, Włocławek-Lu blin 1997 (praca magisterska - Wydział Teologiczny KUL, maszyn. w Bibliotece WSD); Ksiądz harcmistrz Antoni Bogdański i jego ideowi spadkobiercy, red. A.J. Pawłowscy, Włocławek 2001, s. 5-24, 34-44; Sławiński T., Ks. Antoni Bogdański (1891-1938), prefekt, [w:] Księga pamiątkowa GiLZK, s. 106-107; Tomaszewski W., Antoni Bogdański, [w:] Zasłużeni, s. 30-31; tenże, Kapłan-harcerz „Ład Boży”, 1984, nr 3, s. 4-5; Wasilewski H., Ks. Antoni Bogdański, „Promocje Kujawsko-Pomorskie”, 2001, nr 10(106), s. 10; - Wspomnienie o księdzu Antonim Bogdańskim jego bratanicy Wiesławy, maszyn. w zbiorach Z. Bogdańskiego, bratanka księdza.

Henryk Wasilewski