Bp Wawrzyniec Gembicki

Włocławski Słownik Biograficzny, pod red. S. Kunikowski, tom 4, s. 44-46.

h. Nałęcz, (1559-1624), biskup kujawski, arcybiskup gnieźnieński.

 

Urodził się 5 VIII 1559 r. w rodzinnej posiadłości Gembice, w Wielkopolsce. Jego ojcem był wzięty prawnik Paweł Gembicki h. Nałęcz, matką Anna Łowęcka (z Ninina) zwana także Łoniecką h. Nałęcz. Rodzice starali się zapewnić jedynakowi jak najlepsze wykształcenie. Po krótkim początkowym nauczaniu w Chodzieży przenieśli syna do cieszącego się uznaniem Kolegium Lubrańskiego w Poznaiu. Po założeniu w 1573 r. również w Poznaniu przez bpa Adama Konarskiego Kolegium jezuickiego W. Gembicki przeniósł się na tę uczelnię i należał tam do Congregatio Maximo sodalisów. Mając szesnaście lat, rozpoczął studia filozoficzne na uniwersytecie w Ingolsztadzie, po czym powrócił do Krakowa aby kontynuować naukę. Zapewne za namową kanonika Piotrowskiego poświęcił się stanowi duchownemu i rozpoczął pracę w kancelarii bpa przemyskiego Wojciecha Baranowskiego, jednocześnie podkanclerzego koronnego, gdzie bardzo szybko dał się poznać jako sprawny pisarz.

Protegowany przez dalszego krewnego Jana Zamoyskiego znalazł na dworze królewskim miejsce stosowne do swoich zdolności. Jako dworzanin królewski otrzymał kilka drobnych beneficjów i probostwo osieckie, ale dopiero panowanie Zygmunta III przyczyniło się do znaczących postępów w jego karierze politycznej i duchownej. W 1587 r. został osobistym sekretarzem Zygmunta III, który angażował go do różnych misji, nawet zagranicznych, jak np. w 1593 r. do Padwy. Po powrocie do kraju w 1594 r. otrzymał kanonię krakowską, a potem poznańską. W 1595 r. już jako kanclerz gnieźnieński został mianowany przez króla sekretarzem wielkim koronnym.

Pierwszą podróż dyplomatyczną odbył Gembicki w 1596 r. do papieża Klemensa VIII, kiedy to w pełni ujawniły się jego nieprzeciętne zdolności polityczne. Do kraju powrócił z dobrą wiadomością - papież uznał za słuszne polskie racje w Mołdawii. Sukces dyplomatyczny Polski był także jego osobistym sukcesem. Za tym poszły kolejne zaszczyty. W 1598 r. otrzymał probostwo krakowskie, rok później kustodię płocką, a 10 XI 1600 r. objął, już jako bp, rządy w diecezji chełmińskiej. Porządkował sprawy lokalnego kościoła, przywrócił toruńskim jezuitom kościół przejęty wcześniej przez protestantów, opiekował się klasztorami szczególnie benedyktynek z Chełmna.

Na przełomie l. 1604 i 1605 zabiegał bezskutecznie o urząd podkanclerski po bp. Piotrze Tylickim. Udało mu się objąć ten urząd dopiero w 1607 r. Sejm w 1609 r. obdarzył Gembickiego pieczęcią wielką koronną - został kanclerzem, a wkrótce za wstawiennictwem sędziwego hetmana Stanisława Żółkiewskiego otrzymał królewską nominację na ważne biskupstwo kujawskie, zatwierdzoną już 24 IV 1610 r. przez papieża Pawła V. Za zgodą króla i stanów Gembicki zatrzymał także urząd kanclerza.

W czasie wojen moskiewskich prowadzonych przez Zygmunta III przebywał przy królu i wspierał jego poczynania, nawet te niemające szans na realizację. Niepowodzenia militarne oraz polityczne króla wywołały w kraju silny opór ze strony opozycyjnie nastawionych wobec dworu możnowładców, a ostrze krytyki skierowano również w stronę kanclerza koronnego. Zmuszony przez opozycję złożył w 1613 r. pieczęć wielką koronną w ręce Feliksa Kryskiego.

Złożywszy urząd kanclerski skoncentrował swoje działania na własnej diecezji, w której z uporem zwalczał tendencje innowiercze, szczególnie popularne w Gdańsku, gdzie również przywrócił katolicką jurysdykcję. Sprowadził do Gdańska jezuitów, dokonał nowego podziału diecezji na dekanaty, zwołał w 1612 r. synod diecezjalny do Włocławka, dokończył budowę kościoła w Raciążku.

Sejm nadzwyczajny zwołany w 1613 r. powierzył Gembickiemu przewodnictwo komisji mającej uspokoić skonfederowanych żołnierzy z pułków wojewody Jakuba Potockiego. Czteromiesięczna praca komisji (od lutego do maja 1614 r. w Bydgoszczy) została uwieńczona sukcesem, bowiem podpisano ugodę i spalono akt konfederacji. Pomyślne zakończenie zawdzięczać można dużej ustępliwości Gembickiego wobec konfederatów oraz niemałej sumie pieniędzy, którą wyłożył z własnej kiesy, aby uspokoić co zapalczywszych żołnierzy.

Gembicki ciągle cieszył się poważaniem Zygmunta III gdy opustoszała stolica prymasowska po śmierci Wojciecha Baranowskiego, król właśnie jego mianował na tę godność, a papież Paweł V zatwierdził go już 8 V 1616 r. Nowe obowiązki potraktował Gembicki bardzo poważnie. Przede wszystkim skoncentrował się na sprawach budowlanych, odbudował bazylikę gnieźnieńską, którą zniszczył pożar. Ukończył pałace arcybiskupie: warszawski i skierniewicki, wzniósł wieże przy farze w Łowiczu. Wykazywał dużą dbałość o kościoły, szkoły i seminaria, gromadził dzieła prawnicze w bibliotece kapitulnej.

W dobrach biskupich, w których najczęściej przebywał, tj. w Uniejowie, Skierniewicach i Łowiczu utrzymywał W. Gembicki wspaniały dwór, lubił bowiem wystawność i dworski styl życia. Szafując nadaniami, darowiznami i przywilejami, nie ustrzegł się zbytniego faworyzowania członków własnej rodziny, za co słusznie posądzono go o nepotyzm. Był jednak dobrym gospodarzem i nadwątlone z powodu nadmiernego rozdawnictwa dochody archidiecezji próbował rekompensować wzorową gospodarką.

Jako prymas często przebywał na dworze królewskim, włączając się w nurt życia politycznego. Pouczał i ekspediował królewicza Władysława na wyprawę moskiewską. 5 IV 1617 r., wręczając mu miecz i chorągiew, wygłosił wspaniałą mowę pożegnalną, Brał żywy udział w radach senatu i posiedzeniach sejmowych. Zgłosił swą akceptację przy uchwalaniu podatków na wojnę z carem Rosji Michałem Romanowem na sejmie w 1618 r., godził zwaśnione strony na burzliwym sejmie w 1619 r., i nie chciał, by schorowany siedemdziesięcioletni hetman i kanclerz wielki koronny Stanisław Żółkiewski złożył buławę. Istotny wpływ na decyzje króla polskiego wywierał W. Gembicki w początkowej fazie wojny trzydziestoletniej w Europie (1618-1648). Był w gronie doradców namawiających króla do udzielenia pomocy monarchii Habsburgów. W obliczu wojny z Turcją na południu i ze Szwecją w Inflantach zabiegał w kapitule gnieźnieńskiej o pobór żołnierzy z dóbr arcybiskupich (1 żołnierz z 15 łanów). Na synodzie w Łowiczu (1620) doprowadził do uchwalenia subsidium charitativum, czyli dobrowolnej ofiary na wojsko; także na synodach w Piotrkowie i Krakowie (1621) domagał się uchwalenia środków finansowych na dalsze prowadzenie wojny.

W 1621 r. został mocą specjalnej konstytucji sejmowej namiestnikiem w Koronie. Na sejmie w 1623 r. wystąpił z projektem, niezrealizowanym, zwołania wspólnego soboru unitów i prawosławnych, aby ostatecznie usunąć rozdźwięki między wyznawcami tych odłamów chrześcijaństwa.

Abp Wawrzyniec Gembicki zmarł 10 II 1624 r. w Łowiczu. Pochowany został w nekropolii arcybiskupów-prymasów w katedrze gnieźnieńskiej.

Corpus inscriptionum, s. 109, 139; Damalewicz S., Vitae, s. 443- 446; Jasienica P., Rzeczpospolita Obojga Narodów, Srebrny wiek, Warszawa 1985, s. 312, 320, 326, 426; Korytkowski J. Arcybiskupi, 1889, t. 3, s. 636-679; Kosman M. Między ołtarzem a tronem, s. 149- 151; Morawski M. Monografia, s. 147, 205, 224, 228, 302; Niesiecki K., Herbarz, t. 4, s. 96-99; Nitecki P., Biskupi, s. 64-65; Prokop K.R. Arcybiskupi, s. 199-201; tenże, Gembicki Wawrzyniec, [w:] Wielkopolski słownik biograficzny, Warszawa-Poznań 1983, s. 200; Przyboś A., Gembicki Wawrzyniec, [w:] PSB, t. 7, s. 382-384; Śmigiel K., Słownik, s. 186-191.

 

Andrzej Szczepański