bp Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki

Włocławski Słownik Biograficzny, pod red. S. Kunikowski, tom 1, s. 186-188.

(1854-1927), ordynariusz włocławski, mecenas nauki, opiekun robotników.

 

Urodził się 12 II 1854 r. w Barczkowicach, par. Kamieńsk (k. Piotrkowa Trybunalskiego), w rodzinie ziemiańskiej, własnego herbu. Był synem Wincentego i Julii z d. Psarskiej. Po ukończeniu szkoły średniej w Piotrkowie Trybunalskim wstąpił do Seminarium Duchownego w Warszawie. 22 VII 1877 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk abp. W. Chościak-Popiela. Po święceniach był wikariuszem w parafiach warszawskich: św. Stanisława na Woli, Trójcy Świętej na Solcu i NMP na Lesznie. Wysłany na studia do Rzymu uzyskał doktorat z prawa na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w 1882 r. i odbył praktykę kurialną w kongregacjach rzymskich. W 1883 r. wrócił do kraju. Administratorem archidiecezji warszawskiej był wówczas bp A. Sotkiewicz, który 15 III 1883 r. został mianowany ordynariuszem diecezji sandomierskiej. Zabrał tam ze sobą utalentowanego młodego księdza, powierzając mu szereg ważnych stanowisk, jako swemu zaufanemu doradcy i przyjacielowi. Był więc ks. S. Zdzitowiecki kanclerzem tamtejszej kurii, profesorem seminarium, proboszczem w podmiejskich parafiach i członkiem kapituły. Pracując 18 lat u boku światłego biskupa, miał możność dobrze zapoznać się ze sprawami Kościoła. Po śmierci bp. A. Sotkiewicza został wybrany na wikariusza kapitulnego i przez rok rządził diecezją sandomierską.

Dnia 9 VI 1902 r. papież Leon XIII mianował go biskupem kujawsko-kaliskim. Święcenia biskupie otrzymał, zgodnie z nakazem rządu rosyjskiego, w Petersburgu 23 XI 1902 r., z rąk bp. Jerzego Józefa Elizeusza Szembeka.

Przejąwszy w diecezji włocławskiej rządy po bp. A.K. Bereśniewiczu, nie tylko wiernie szedł w jego ślady, ale go w wielu dziedzinach znacznie przewyższył, zyskując sobie tytuły: mecenasa nauki, działacza społecznego, patrioty i duszpasterza. 25 lat jego rządów wysunęło Włocławek na czołowe miejsce wśród stolic biskupich. Już na początku swoich rządów postanowił utworzyć własne gimnazjum. Niestety, z powodu sprzeciwu władz zaborczych mógł tego dokonać dopiero w 1916 r. Znamienne, że, nie mając odpowiedniego budynku, przeznaczył na ten cel jedno skrzydło pałacu biskupiego, a po jego spaleniu (w 1920) rozpoczął budowę nowego gmachu przy ul. Łęgskiej, której nie zdołał przed śmiercią dokończyć.

Dbając o należyte wykształcenie kleru, podzielił Seminarium Duchowne we Włocławku na niższe i wyższe. To pierwsze, znane pod nazwą Liceum im. Piusa X, miało przygotowywać kandydatów do studiów seminaryjnych. Drugie było przedmiotem jego nieustannej troski. Wizytował je osobiście po kilka razy w tygodniu, po wiele godzin uczestniczył w egzaminach. Miał więc doskonałe rozeznanie tak co do wartości wykładowców, jak i zdolności poszczególnych alumnów. Pozwalało mu to trafnie dobierać kandydatów na studia. On też w 1922 r. podniósł czas nauki w seminarium, z lat 4 do lat 5. W latach 1909- 1911 na nowo zorganizował wspaniałą bibliotekę seminaryjną, znaną dziś jako Biblioteka im. Księży Chodyńskich, przy Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku. Gorąco też poparł plan założenia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, oddając do dyspozycji zarówno najzdolniejszych swoich profesorów, jak i środki finansowe. 

Poparcie biskupa Zdzitowieckiego dla nauki zaowocowało w postaci licznych czasopism i wydawnictw, jakie w tym czasie powstały we Włocławku. Z 16 ówczesnych czasopism wiele zyskało uznanie nie tylko we Włocławku. Z najbardziej znanych należy wymienić: „Ateneum Kapłańskie", „Dziennik Powszechny", „Głos Wiary", „Kronikę Diecezji Kujawsko-Kaliskiej", „Przewodnik Społeczny", „Przedświt", „Słowo Kujawskie", „Wiadomości Pasterskie". Nie bez wpływu na powstanie licznych czasopism i wydawnictw we Włocławku było zorganizowanie w 1907 r. własnej Drukarni Diecezjalnej, a także w 1910 r. Księgarni Powszechnej.

Ważnym elementem działalności biskupa Zdzitowieckiego było zainteresowanie się kwestią robotniczą. Idąc za wskazaniami encykliki „Rerum novarum", już w pierwszym roku swych rządów zezwolił duchownym na organizowanie zebrań robotniczych w gmachu seminarium, aby ustrzec ich przed policją carską. Zorganizował Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich we Włocławku, w Kaliszu, Kole, Pabianicach i Częstochowie. Otworzył też Sekretariat Generalny do spraw Robotników, dając do jego dyspozycji odpowiedni lokal. Był członkiem kooperatywy robotniczej we Włocławku. Zawsze interesował się bytem materialnym robotników, pracował nad podniesieniem ich wykształcenia, zakładał biblioteki i czytelnie. W odezwach wzywał duchownych, aby zajmowali się także szerzeniem oświaty, budowali domy parafialne, w których skupiałoby się życie kulturalne parafii. Dla alumnów seminarium organizował specjalne kursy społeczne, aby zaprawić ich do przyszłych obowiązków. Głośna zaś działalność kulturalna, społeczna i oświatowa ks. Wacława Blizińskiego w Liskowie, twórcy wzorowej wsi, kilku szkół, sierocińca, szpitala, ochronki, kilku zakładów pracy, kółka rolniczego i Spółdzielni Rolniczej, była wzorem, który dawał do naśladowania. Zakładał też liczne ochronki i domy dla sierot. Nawet w dniu jego pogrzebu wielu, znając jego życzenie, zamiast wieńców składało ofiary na założone przez niego ochronki.

Jego rządy, przypadające pod koniec niewoli i na początek odrodzenia niepodległości, ukazały biskupa jako gorącego patriotę, zatroskanego o losy kraju. Jego patriotyczne wystąpienia podczas strajków w 1905/1906 r spowodowały, że był zmuszony tłumaczyć się u ministra spraw wewnętrznych Piotra Durnowa w Petersburgu. W 1912 r., po wygłoszeniu - przemówienia żałobnego na pogrzebie abp. W. Popiela, delegacja rosyjska, oburzona, opuściła katedrę. Był tym, który odbierał przysięgę od Rady Regencyjnej. Z zachowanej korespondencji z jej członkami, a zwłaszcza z abp. A. Kakowskim, jasno widać, jak bardzo interesował się losami odradzającej się ojczyzny.

Był gorliwym duszpasterzem, niezmordowanym w odbywaniu wizytacji. W czasie 25 lat swych rządów zdołał dwukrotnie odwiedzić wszystkie parafie w tej ogromnej wówczas diecezji. Utworzył wiele parafii, poświęcił 90 nowych kościołów. On też wmurował kamień węgielny pod kościół pw. św. Stanisława we Włocławku. W 1910 r. koronował, ofiarowanymi przez papieża Piusa X koronami, obraz M.B. Częstochowskiej, a w 1923 r. obraz M.B. Gidelskiej. W 1926 r. doprowadził do szczęśliwego końca beatyfikację bp. Bogumiła. Obdarzony był ówczesnymi godnościami papieskimi - asystenta tronu papieskiego i hrabiego rzymskiego. Zmarł 11 II 1927 r. Jego pogrzeb był wielką manifestacją religijną. Pochowany został w katedrze we Włocławku w krypcie biskupów włocławskich.

We Włocławku biskupa Stanisława Zdzitowieckiego przypomina tablica nagrobna (z płaskorzeźbą jego twarzy) w katedrze włocławskiej. Portret znajduje się w Wyższym Seminarium Duchownym i kurii diecezjalnej, a duże zdjęcie portretowe w Archiwum Diecezjalnym.

ADW, Akta personalne bpa S. Zdzitowieckiego, sygn. pers. 411; Dębiński J., Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki (1854-1927), biskup kujawsko-kaliski, „Kalis. Studia Teolog.", 2003, t. 2, s. 291- 299; tenże, Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki (1854-1927), biskup włocławski, „Aten. Kapl.", 2003, t. 140, s. 309-319; tenże, Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki (1854-1927), biskup włocławski,”Zap. Kuj. Dobrz.", 2002, t. 17, s. 295-308; Ks. Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki, biskup diecezji włocławskiej, „Aten. Kapl.", 1927, t. 19, s. 105-112; Ksiądz Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki biskup diecezji włocławskiej, „Kron. Diec. Włocł.", 1927, R. 21, s. 3-54; Ku czci śp. biskupa... Zdzitowieckiego..., Jednodniówka „Słowa Kujawskiego", Włocławek 1927, s. 8; X.A.F., Zdzitowiecki Stanisław Kazimierz, [w:] Podręczna encyklopedia kościelna, t. 43/44, Warszawa 1916, s. 201.

 

Wojciech Frątczak