bp Maciej Drzewicki

Włocławski Słownik Biograficzny, pod red. S. Kunikowski, tom 1, s. 48-51.

(1467-1535), h. Ciołek, podkanclerzy, kanclerz wielki koronny, biskup przemyski, biskup kujawski, prymas Polski.

 

Urodził się 22 II 1467 r. w Drzewicy, niedaleko Opoczna. Był synem kasztelana żarnowskiego i Katarzyny z d. Libiszowskiej. Miał dwóch braci: Jędrzeja, stolnika krakowskiego, i Waleriana, sekretarza królewskiego, który zmarł w 1520 r., w wieku zaledwie 21 lat. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnej Drzewicy, po czym przez trzy lata kształcił się w zdobywającej coraz większe uznanie, szkole przy katedralnej we Włocławku. Stąd wyjechał do Krakowa w 1482 r., gdzie studiował w Akademii Krakowskiej. W Krakowie, zniechęcony ubóstwem życia studenckiego (nawet żebrał!), wstąpił na służbę do  wybitnego humanisty włoskiego, przebywającego na dworze Kazimierza Jagiellończyka, Kallimacha, szybko zostając jego sekretarzem.

Pierwsze doświadczenia polityczne M. Drzewicki w 1486 r., towarzysząc Kallimachowi w poselstwie do cesarza Fryderyka III. Odwiedził wtedy Frankfurt, Akwizgran, Kolonię i, ze specjalną misją, Wenecję. Podróż ta w zdecydowany sposób wpłynęła na uksztaltowanie orientacji politycznej M. Drzewickiego, bowiem od tego czasu stał się gorliwym zwolennikiem Habsburgów.

Dzięki Kallimachowi, który był również wychowawcą synów Kazimierza Jagiellończyka - Jana Olbrachta, Aleksandra i Zygmunta, miał M. Drzewicki możność przebywać blisko dworu królewskiego. Szczególnie przyjaźń z Janem Olbrachtem otworzyła przed nim nowe perspektywy. Gdy Jan Olbracht objął tron po zmarłym ojcu, mianował M. Drzewickiego w 14961. sekretarzem wielkim koronnym, szafarzem dóbr królewskich, a wreszcie 6 III 1501 r. powierzył mu stanowisko podkanclerzego. Objęcie podkanclerstwa postawiło M. Drzewickiego w rzędzie osób wysoce wpływowych w hierarchii dworskiej. Załamanie tych wpływów, wprawdzie chwilowe, nastąpiło po nie spodziewanej śmierci Jana Olbrachta (17 VI 1501) i było skutkiem przykrego incydentu z możną rodziną Kurozwęckich. M. Drzewicki został posądzony (niesłusznie) przez Kurozwęckich o defraudację państwowych pieniędzy, za co został wtrącony do więzienia z rozkazu kardynała Fryderyka, arcybiskupa gnieźnieńskiego.

M. Drzewickiego aresztowano 30 VII 1501 r., ale już 9 sierpnia zwolniony został z aresztu za poręczeniem 8 duchownych, 30 dostojników szlacheckich i 8 mieszczan, pozostawiając sprawę do rozstrzygnięcia przez sąd sejmowy na zbliżającej się elekcji. Nowo wybrany król Aleksander szyb ko uporał się z intrygą Kurozwęckich, a M. Drzewickiego wyniósł ponownie na urząd podkanclerski (291 1502).

W 1. pol. 1503 r. M. Drzewicki otrzymał królewską nominację na biskupstwo przemyskie, mimo że jako podkanclerzy surowo oceniał początkowy okres rządów króla Aleksandra I. Po powrocie z Węgier (1 VI 1504), gdzie jako poseł próbował zażegnać zatarg Polski z hospodarem mołdawskim Stefanem, podjął decyzję odbycia pielgrzymki do Loreto, rzekomo za spokój duszy Jana Olbrachta. Wydaje się jednak, że był to ze strony M. Drzewickiego manewr polityczny, był bowiem krytycznie nastawiony do polityki Aleksandra I, być może chciał, nie wzbudzając podejrzeń, odsunąć się od króla i jego zauszników, odciąć się od jego polityki.

Jesienią 1504 r. rozpoczął M. Drzewicki pielgrzymkę przez Wenecję, Sienę dotarł do Rzymu, gdzie 11 I 1505 r. otrzymał z rąk papieża Juliusza II sakrę biskupią. Już jako biskup udał się do Loreto, a stamtąd ponownie przez Wenecję powrócił 16 IV tr. tegoż roku do Krakowa. Nie towarzyszył królowi, gdy ten jesienią wyjeżdżał na Litwę, lecz udał się do swojej diecezji przemyskiej. Tu też, w sierpniu 1506 r., otrzymał wiadomość o zgonie Aleksandra I. Z polecenia senatu udał się na Litwę, aby zająć się pogrzebem króla, którego nie pochowano, jak innych władców, na Wawelu, lecz w podziemiach katedry wileńskiej. Przebywając na Litwie miał M. Drzewicki jednocześnie zadbać, aby tamtejsi możnowładcy nie wprowadzili królewicza Zygmunta na odrębny tron litewski polską. temu bowiem szykowano koronę 14 II 1511 r. M. Drzewicki objął urząd kanclerza wielkiego koronnego, wakujący po przeniesieniu Jana Laskiego na arcybiskupstwo gnieźnieńskie, po czym w maju tegoż roku udał się wraz z podkanclerzym Krzysztofem Szydłowieckim na sejm litewski do Brześcia. Po powrocie odprawił w swojej diecezji przemyskiej synod, którego uchwały zmierzały do podniesienia karności kościelnej. Jako kanclerz wielki koronny podtrzymywał, przynajmniej na początku, w miarę dobre stosunki z prymasem Łaskim, nie występował otwarcie przeciw jego antyhabsburskiej polityce, a nawet osobiście napisał antyhabsburską tajną instrukcję dla bp. Piotra Tomickiego (20 III 1512). Sytuacja uległa zdecydowanej zmianie w 1513 r., kiedy pod nieobecność prymasa Łaskiego, który wyjechał na sobór laterański, rozpoczął M. Drzewicki energiczną akcję, celem której było osłabienie pozycji prymasa na dworze królewskim, a tym samym odsunięcie go od wpływu na politykę polską. Dlatego też ciągle przebywał na dworze królewskim, blisko osoby króla. Nie pozostał w Krakowie nawet wówczas, gdy król Zygmunt I, po wybuchu drugiej wojny moskiewskiej, wyjechał 24 czerwca na Litwę, M. Drzewicki był w orszaku królewskim.

Jesienią 1513 r. biskup przemyski, kanclerz wielki koronny Maciej Drzewicki otrzymał nominację na biskupstwo kujawskie. Nie mógł jednak udać się do swej nowej diecezji, bowiem czynił zabiegi o przeorientowanie polskiej polityki zagranicznej. Obok podkanclerzego Szydłowieckiego i bp. Tomickiego, był M. Drzewicki głównym animatorem porozumienia Zygmunta I z cesarzem Maksymilianem I Habsburgiem.

Wiele szumu wokół osoby M. Drzewickiego wywołały jego starania o jednoczesne utrzymanie dwóch ważnych stanowisk, tj. biskupa kujawskiego i kanclerza wielkiego koronnego, co nie było zgodne z obowiązującymi wówczas ustawami. Fakt ten wykorzystali P. Tomicki i K. Szydłowiecki, którzy, podburzając szlachtę i senatorów, doprowadzili na sejmie 1515 r. do wymuszenia na M. Drzewickim rezygnacji z kanclerstwa. Pieczęć wielką koronną otrzymał K. Szydłowiecki. Po sejmie M. Drzewicki wyjechał wraz z królem na zjazd do Wiednia (1515), w którym wzięli udział król Polski Zygmunt I, król Czech i Węgier Władysław II Jagiellończyk (brat Zygmunta I) i cesarz Maksymilian I. Potem powierzono Janowi Dantyszkowi, Rafałowi Leszczyńskiemu oraz M. Drzewickiemu poselstwo do Wenecji. Dopiero po powrocie mógł zająć się M. Drzewicki sprawami diecezji kujawskiej. Próbował nawiązać rozmowy ze szlachtą pomorską, która nie płaciła dziesięcin; odprawił na Pomorzu synod (4 X 1516), a w Gdańsku interweniował w sporach między przedstawicielami patrycjatu. 

„W legacyach różnych, jako wielkiego rozsądku senatora zażywano" - słowa te nie były przesadne, bowiem znów udał się w kwietniu 1517 t z kolejnym poselstwem, tym razem na Węgry, a w 1519 r na elekcję do Frankfurtu. Tam zręczne zabiegi dyplomatyczne doprowadziły, że wspierana przez delegację polską kandydatura Habsburga, księcia burgundzkiego Karola, na cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego uzyskała ogólną akceptację (28 VI 1519).

Znaczącą rolę odegrał M. Drzewicki w próbie rozwiązania problemu państwa krzyżackiego, które ciągle podważało traktat toruński z 1466 r. 5 IV 1521 r. zawarto w Toruniu niekorzystny jednak dla Polski kompromis, nad którym zaciążyło poparcie udzielone wielkiemu mistrzowi Albrechtowi Hohenzollernowi przez papieża Leona X oraz cesarza Karola V. Jednym z głównych autorów kompromisu był biskup kujawski M. Drzewicki.

W latach 1523 i 1524 próbował M. Drzewicki zażegnać wewnętrzne niepokoje w Gdańsku, a przy okazji wprowadzić większą dyscyplinę wśród duchownych katolickich podatnych na nowinki luterańskie. W sprawach pomorskich doradzał królowi zawarcie długiego, bo stuletniego, rozejmu z Zakonem Krzyżackim, na zasadzie istniejącego stanu faktycznego. Gdy w 1525 r. prowadzono w Krakowie układy w sprawie sekularyzacji Prus i oddania ich w lenno Albrechtowi Hohenzollernowi, M. Drzewicki poparł tę idee, występując wyraźnie przeciw J. Łaskiemu.

W 1526 r. przebywał M. Drzewicki wraz z królem w Gdańsku. Działania króla zmierzały do uspokojenia nastrojów wrogo nastawionych luteran, którzy wzniecali religijne waśnie. M. Drzewicki, kierując komisją królewską, uregulował sprawy religii katolickiej w Elblągu i Brunsberdze (Braniewo). Na sejmie mazowieckim, który rozpoczął obrady 23 IX 1527 r. w Warszawie, działając w imieniu króla, usilnie namawiał Mazowszan do zgody na przyłączenie ich dzielnicy do Korony.

Zawsze dbały o powagę i autorytet władzy królewskiej, zwolennik wzmocnienia znaczenia senatu, był M. Drzewicki jednym z tych, którzy sprawy Korony widzieli przez pryzmat dalekosiężnych celów, a nie tylko fajerwerkowych, krótkotrwałych dokonań. Stąd jego przeświadczenie o potrzebie zjednoczenia Pomorza z Polską, jego duży wkład w prze- prowadzenie elekcji vivente rege Zygmunta Augusta. To oddanie dla dworu potrafiła docenić również królowa Bona, na życzenie której 22 VI 1531 r. Zygmunt I wyniósł M. Drzewickiego na a arcybiskupstwo gnieźnieńskie, opustoszałe po śmierci prymasa Laskiego.

24 VIII 1532 r. prymas Drzewicki odprawił synod prowincjonalny, a po wyjeździe króla na Litwę w 1533 r. faktycznie kierował polityką wewnętrzną państwa w czasie, gdy dwa sejmy piotrkowskie, odprawione w 1534 r., były widownią walki opozycji szlacheckiej o przeprowadzenie reform i egzekucję praw, tak omijanych przez możnowładztwo i Kościół.

Prymas Drzewicki był wprawnym dyplomatą i politykiem. Jego wielką zasługą było wprowadzenie po raz pierwszy w kancelarii polskiej szyfru dyplotatycznego. Przebywając w kręgu Kallimacha, ukształtował swoje zamiłowania literackie, które znalazły wyraz w wykwintnych, pełnych elegancji łacińskich pismach i utworach. Pozostawił dziennik swojego życia i wydarzeń politycznych, kontynuował życiorysy biskupów kujawskich, które zaczął pisać Jan Długosz, sporządził rodowód Ciołków na Drzewicy. Jemu też przypisuje się autorstwo wiersza o bitwie pod Orszą oraz rodzaj rozprawy pedagogicznej, tzw. „Listu królowej Elżbiety o wychowaniu królewicza" z 1502 r. Dużą rolę odegrał w dziejach kultury umysłowej utrzymywał kontakty z humanistami włoskimi i węgierskimi, interesował się rozwojem nauk, górnictwem, budował huty szkła. Szczególną uwagę poświęcał książkom i bibliotekom to dla prymasa Drzewickiego wykonano w Wiedniu w 1516 r. pierwszy znany polski ekslibris. Dbał o bibliotekę kapitulną w Gnieźnie, której przekazał testamentem dzieła klasycznych autorów greckich i łacińskich.

W Wolborzu, siedzibie biskupów kujawskich, zbudował zamek, a w rodzinnej Drzewicy wzniesiono jego sumptem kościół. Odbudował katedrę w Przemyślu i kościół pw. św. Stanisława we Włocławku. Był również szczodry dla włocławskiej katedry i jak pisze heraldyk K. Niesicki - „Kapitularz albo miejsce dla kongresu kanoników kujawskich, przy katedrze wymurował 1521".

W 1535 r. prymas Drzewicki został wezwany do Krakowa, w drodze zachorował i zmarł w Łowiczu 22 VIII 1535 r. Pochowany został w Gnieźnie. O M. Drzewickim pisał współczesny mu biograf: „Był to człowiek roztropny i uczony, uprzejmy, przystępny, ludzki, od wszelkich gwałtownych zamysłów zawsze daleki. Łatwy był do niego dostęp, łaskawie każdego słuchał i był najcierpliwszy w znoszeniu wszelkich trudów; cały ciężar pisania wy- łącznie niemal sam znosił, własnoręcznie prawie wszystkie swe listy pisał i zdawał się zawsze niestrudzony".

Corpus inscriptionum, s. 13, 28,70; Kolankowski L., Polska Jagiellonów, Olsztyn 1991, s. 134, 148, 154, 170, 171; Kosman M., Między ołtarzem a tronem, s. 105-107; KZSP, s. 10, 18, 48, 72, 75; M., Monografia, s. 144, 218, 226, 244, 289; Niesiecki K., Herbarz, t. 3, s. 427-428; Pociecha W., Drzewicki Maciej, [w:] PSB, t. 5, s. 409-412; tenże, Maciej Drzewicki-kanclerz, arcybiskup gnieźnieński (1467-1537), Kraków 1946; Rudzki E., Polskie królowe, Warszawa 1990, t. 1, s. 182, 185, 211; Wojciechowski W., Zygmunt Stary 1506-1548, Warszawa 1979, s. 103, 116, 145, 158, 187, 201, 220, 240, 241, 252, 265, 268, 289, 299, 303, 350, 353, 364, 398, 419.

 

Andrzej Szczepański